opałek małymi kroczkami pnie się w górę... :)
Latem 2012 roku udało nam się postawić parter, piętro, wylać strop i zrobić konstrukcję dachu. Wszystkim zajmowała się jedna ekipa budowlana.
- parter
- konstrukcja pod wylewanie stropu
- piętro
(widoczne na zdjęciach powyżej łuki nad górnymi oknami zostały pozniej skute, zjecydowalimsy sie na okna bez łuku... zeby bardziej pasowały do nowoczesniejszej wersji opałka)
- schody
( schody okazały sie dośc sporym wyzwaniem dla naszej ekipy budowlanej... bo jak to nasi majstrowie mówili "tak sie nie da..." :p mąż udowodnił, że się da... kilka razy budowali konstrukcję pod wylanie schodów... i okazało się, że jednak się dało...:) natomiast chyba ich klątwa długo pozniej jeszcze ciązyła na tych schodach... bo jak sie okazało, pomysł tescia by dołożyć jeden schodek, na poczet tego by po szerszych schodach stapało sie wygoniej... zaskutkował tym ze panowie stopień dorobili... lecz nie pomysleli o tym by wyciągnac schody na długość... i teraz mamy preoblem, bo wysoka osoba bedzie musiała uważac przy wchodzeniu na pietro, by sobie o belke przy stropie nie nabic guza... ehhhhh... na szczescie oboje z mężem nie nalezymy do osób bardzo wysokich :p )
- konstrukacja dachu... domek i garaż (brakuje mi zdjęcia samego wylanego drugiego stropu)
- kominy z cegły klinkierowej w kolorze czarnym
a tak sie prezentuje komin już gotowy, z kratkami :)
- pazdziernik i zakładnanie folii zabezpieczającej dach na zimę.... już wiadać zarys naszego opałka.... :) ....i tak budowa czeka do następnego roku :)